po | wt | śr | cz | pt | so | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
2 | 3 | 5 | 7 | |||
9 | 11 | 12 | ||||
16 | 19 | |||||
23 | 25 | 26 | 28 | |||
30 | 31 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
KONCERT SYMFONICZNY
KONCERT PAMIĘCI JAROSŁAWA BRĘKA
27 października 2023, 19.00 Kup bilet > Ceny biletów: od 26 do 55 PLNWykonawcy:
Iwona Sobotka – sopran
Joanna Motulewicz – alt
Piotr Buszewski – tenor
Peter Mikuláš – bas
Paweł Przytocki – dyrygent
Artur Koza – przygotowanie chóru
Chór i Orkiestra Symfoniczna FŁ
Prowadzenie koncertu: Piotr Matwiejczuk
Program:
Giuseppe Verdi – Messa da Requiem [84’]
Requiem et Kyrie
Sequence (Dies irae)
Offertorio (Domine Jesu)
Sanctus
Agnus Dei
Lux aeterna
Libera me
O 18.15 zapraszamy do sali kameralnej na spotkanie przedkoncertowe, podczas którego o muzyce opowie Piotr Matwiejczuk. Wstęp wolny.
Koncert z możliwością skorzystania z bawialni dla dzieci. Szczegóły można znaleźć tutaj.
W tekście „O kościelnej muzyce przyszłości” Ferenc Liszt postulował stworzenie nowej sztuki dźwięków, „którą z braku innego określenia można by nazwać »humanitarną«”. „Powinna [ona] być dostojna, jędrna i potężna. Musi łączyć w sobie na wielką skalę teatr i kościół. Może być jednocześnie dramatyczna i świętobliwa, wspaniała i prosta, ceremonialna i poważna, ognista i rozwiązła, burzliwa i kojąca, czysta i żarliwa. Byłby to fiat lux sztuki!”.
Czy taka hybryda w ogóle jest możliwa? Czy powstała kiedykolwiek muzyka „humanitarna”? Tak! Słowa Liszta czyta się przecież jak charakterystykę „Requiem” Giuseppe Verdiego, skomponowanego w 1874 roku w pierwszą rocznicę śmierci Alessandra Manzoniego, pisarza, poety oraz bojownika o zjednoczenie i niepodległość Włoch. Arcydzieło twórcy Traviaty jest może najbardziej niezwykłym i oryginalnym opracowaniem muzycznym tekstu mszy żałobnej, jakie kiedykolwiek powstało. Z jednej strony muzyka rodem z teatru operowego zdaje się nie przystawać do słów nabożeństwa za zmarłych, z drugiej zaś podkreśla prawdziwość Verdiowskiego krzyku, jest dowodem na autentyzm religijnego wyznania wiary i głębokość ludzkiego cierpienia. Jak inaczej mogłoby brzmieć „Requiem” napisane przez kompozytora, który kiedy raz wkroczył do opery, nigdy jej już nie opuścił?
„Tematem tego dzieła jest śmierć – pisze Alfred Einstein – śmierć budząca przerażenie, odmalowana w całej swej grozie w »Dies irae« i śmierć jako wyzwolicielka, przyjaciółka i pocieszycielka, ta którą opiewał niegdyś Schubert w swej nieśmiertelnej pieśni i kwartecie smyczkowym. Nie ma tu wagnerowskiego odkupienia ani lisztowskiej egzaltacji. Wszystkie heterogeniczne elementy stylu – szepty liturgiczne, teatralne crescenda, konstrukcja fugowa […], koncertujący liryzm – są całkowicie stopione. […] Gdyby kiedykolwiek zechciano ożywić muzykę kościelną nowym duchem, musiano by nawiązać do tej właśnie kompozycji wielkiego, nieortodoksyjnego mistrza”.
Koncert poświęcony jest pamięci Jarosława Bręka, basa-barytona, jednego z najwybitniejszych polskich śpiewaków ostatnich dekad, który zmarł nagle w kwietniu tego roku. Artysta wielokrotnie występował na estradzie Filharmonii Łódzkiej. W ostatnich latach brał udział w wykonaniu m.in. „Missa solemnis” Beethovena, „Małej mszy uroczystej” Rossiniego, Mszy As-dur Schuberta, „Requiem” Duruflé, „Mesjasza” Haendla, obu pasji i Mszy h-moll Bacha czy „Stabar Mater” Szymanowskiego. Kolejny raz na łódzkiej estradzie Jarosław Bręk miał zaśpiewać właśnie w „Requiem” Verdiego.
Wśród znakomitych śpiewaków solistów usłyszymy Iwonę Sobotkę, która w tym sezonie jest artystką rezydentką Filharmonii Łódzkiej.
Iwona Sobotka, fot. Łukasz Rajchert